czwartek, 20 sierpnia 2015

Mam zacząć nosić habit, czy siedzieć zamknięta w wieży?

Cześć wszystkim!
Dzisiaj chciałam poruszyć pewien drażliwy dla mnie temat.
Drażliwy, ponieważ zawsze jak o tym mówię to wkurzam się jak dziki potwór...więc z góry wybaczcie wulgaryzmy :)

Jestem kobietą- nie da się ukryć, mam cycki, mam pupę i nie mam ogona między nogami. Mogę śmiało powiedzieć, że jestem kobietą.

Rozmiar moich cycków jest zwykły. Nie są duże, nie są małe, są normalne. Dlatego właśnie ostatnio w pracy myślałam, że wszystkich wymorduję. :)
Siedziałam w pracy na noc, a na nockach nie musimy wiązać włosów ani nosić fartuchów. Ubrałam się normalnie, leginsy i bokserka. Jak to wiadomo bokserki mają dosyć spore dekolty, jednak nie pokazują tyle cycka, żeby babcie spod kościoła miały w ciebie rzucać krzyżami.
Także jestem sobie w pracy, ubrana normalnie, obsługuję sobie klientki, myję podłogi i inne duperele które myje się na nockach.
I przysięgam wam, że prawie każdy facet, który wszedł do tego cholernego sklepu, musiał w mniej lub bardziej wulgarny sposób skomentować moje własne piersi.
"Hej lala, zajebiste cycki, ruchałbym"
"Ładne ma pani piersi"
"Łoooooooo."
Że co przepraszam? Jaki to trzeba mieć tupet, żeby obcej kobiecie w sklepie mówić, że by się ją ruchało?
No i każdy z mężczyzn oczywiście zawalał kontakt wzrokowy.
Przepraszam bardzo ale ja nie patrzę się Wam w krocze, więc przestańcie gapić mi się w cycki.
Pisałam parę tygodni temu o tym, że "chcę spodenki a nie majtki".
Wiecie co? Dziewczyny które noszą tak krótkie spodenki to moje bohaterki! Ja bym nie wytrzymała wzroków i komentarzy niewyżytych, obcych typów na temat mojego tyłka.

Zaraz pewnie niektórzy powiedzą "to czemu się ubierasz wyzywająco, to twoja własna wina!".
Ekhm ekhm. Bluzka na ramiączka i leginsy to wyzywający strój?
No i do tego która kobieta chce być "gwałcona" słownie?
Ja się nie czuję komfortowo w takich sytuacjach, przykro mi.

Nawet mój pies wie, że kiedy mówię mu "fe" to ma przestać coś robić, a dorosły mężczyzna nie rozumie słów "proszę przestać" :)

Nie, nie chcę się z tobą "ruchać", tak, wiem, że mam fajne cycki, nie musisz mi o tym mówić.

#DorastająćKobietą
Ludzie zawsze mówią, że nie mogę nosić pewnych rzeczy, tylko dlatego, że jestem kobietą i ktoś może mnie zgwałcić.
Ojej, przepraszam, nie wiedziałam, że kawałek mojej skóry jest taki seksowny i pociągający, że pokazując się w krótkich spodenkach mogę zostać zgwałcona. Przepraszam, będę nosić worek na ziemniaki.

Wiecie co? Jebać. Idę do zakonu..będę żyć w habicie, żeby jakiś obleśny facet nie dostał wzwodu na widok mojego ramienia.




niedziela, 9 sierpnia 2015

Poznałam kogoś! (ZDJĘCIA!!)

Można powiedzieć, że nawet nie jednego kogoś a wielu ktosi!

Dziś wróciłam z pracy o 7 rano ;-;
Przespałam się godzinkę, obudził mnie tata z wiadomością, że mam wstawać bo jedziemy.
Wiecie gdzie pojechaliśmy?
DO ZOO! <3 <3 <3
Tyle lat już chciałam pojechać do ZOO. Byłam już raz kilka(naście) lat temu, jednak było to zimą i nie mogłam poznać słoni, tygrysów i innych ciepłolubnych zwierząt, które zawsze bardzo chciałam poznać.
A dziś w końcu się udało! <3
Jaram się jak dziecko, brak mi słów, więc pozostawię Was wszystkich z małą fotorelacją dzisiejszego dnia.





























*Powyższe zdjęcia są mojego autorstwa. Proszę, nie wykorzystujcie ich bez mojej zgody, gdyż bardzo ciężko nad nimi pracowałam. :)














niedziela, 2 sierpnia 2015

A jak mój pies Cię ugryzie to wcale nie będzie mi przykro!

Cześć wszystkim!
Połowa wakacji już za nami, reklamy przyborów szkolnych już w telewizji, czas kupować książki!


Dzisiaj chciałabym poruszyć temat dotyczący obcych ludzi i ich stosunku do mojego psa. Muszę to z siebie wyrzucić bo chodziłabym chora gdybym tego nie zrobiła!



Jest ładna pogoda i wraz z Ozzym, moim psem często z owej pogody korzystamy wychodząc na spacery. Ozzy jest małym psem, uroczo wygląda i tak się zawsze składa, że wszyscy ludzie chcą go głaskać. Zazwyczaj mój pies jest pokojowo nastawiony do ludzi i ZAZWYCZAJ pozwala się pogłaskać. Jak ma jakiś gorszy dzień to nawarczy na owego człowieka i pójdzie sobie dalej.



NIENAWIDZĘ gdy obcy ludzie do nas podchodzą i bez pytania zaczynają go miziać. Jestem nadopiekuńcza w stosunku do swojego psa.  Już kiedyś napisałam na swoim Facebooku, że niektórzy zachowują się jakby pies miał przyczepione na czole karteczkę z napisem "Głaszcz mnie! Wsadź swoje palce do mojego pyska!".
I wiecie, idę sobie spokojnie z psem na spacer i nagle podchodzi obca osoba, zatrzymuje nas i zaczyna po prostu tarmosić mojego psa. Ozzy zwykle nie ma nic przeciwko ale tak jak pisałam, zdarza mu się warknięciem dać do zrozumienia, że nie ma ochoty na pieszczoty.
Często mówię takiej osobie "Przepraszam ale mój pies może Pana ugryźć". A co on na to? "Nie nie, spokojnie, psy mnie kochają :)". A gdy Osbourne da takiemu komuś do zrozumienia, że nie chce być dotykany to słyszę, że takie agresywne psy powinny chodzić w kagańcu!
Ale słuchajcie. Jeśli ktoś podejdzie i zapyta się "Dzień dobry, ładny piesek, mógłbym go pogłaskać?" to wtedy biorę psa na ręce i pozwalam temu komuś go pomiziać.


A jeszcze lepiej jak ja idę z Ozzym i ktoś idzie z innym psem. Moje zwierze generalnie bardzo boi się innych psów. Jak przechodzę z nim przez osiedle domków jednorodzinnych i psy szczekają przy bramach to muszę go nieść na rękach bo ten kładzie się na ziemi i stwierdza, że dalej nie idzie. Tak więc napotykamy nieznanego człowieka z nieznanym psem no i owy obcy pies chce powąchać pupę mojego psa i się z nim pobawić. I zaczyna się, obcy podchodzi do Ozziego, Ozzy zaczyna warczeć, ja go odciągam, tamten nie daje za wygraną, Ozyy zaczyna atakować ze strachu.."Meeeh, proszę Pani, one się tak tylko bawią!"..Przepraszam Panią bardzo ale chyba wiem jak wygląda mój pies gdy chce się bawić, a jak wygląda gdy chce kogoś zabić!


Najbardziej bawi mnie gdy ktoś do nas podchodzi i pyta czy mój pies jest:
1) Ciułałą.
2) Labradorem 
Mój pieseł jest dwa razy większy od ciułały i nawet nie przypomina go z mordki..To że jakiś pies jest mały i ma stojące uszy nie oznacza to, że jest on ciłałą!
Autentyczna rozmowa!
"-O! Dzień dobry! Jaki ładny piesek! To ciułała?"
"-Nie, to Pinczer."
"-Bardzo ładna ciułała, do widzenia! :)"
A do ludzi którzy myślą, że Ozzy jest labradorem...widzieliście kiedyś labradora? No właśnie..

No i nie myślcie sobie, że mój pies to jakiś sadysta i morderca. Generalnie jest kochanym, przyjaznym pieskiem ale nie lubi gdy poza "jego" terenem (czyt. nasz dom) obcy ludzie go zaczepiają.

W skrócie.
Jeśli bez pytania i ostrzeżenia dotkniesz mojego psa to wcale nie będzie mi przykro jak on Cię ugryzie!