niedziela, 21 lipca 2013

Dzień w którym było nudno.

Chciałam Was przeprosić ,ze nie pojawiają się tu żadne posty i coś czuję ,że w najbliższym czasie nic się tu nie pojawi ale najzwyczajniej w świecie wieje u mnie nudą i nie ma co tutaj opisywać ;_;
Obiecuję ,że jak tylko zacznie być ciekawiej to napiszę tutaj od razu ; )



Póki co to tylko sobie siedzę i rysuję,łapcie kilka moich prac.





środa, 17 lipca 2013

Dzień w którym poszłam do Grandu.

Dawno nie dodałam żadnej notki .
To tylko dlatego ,że mimo ,że są wakacje TO NIC SIĘ KURCZĘ NIE DZIEJE ! :(
Kasia wróciła z Korsyki ,wyszłyśmy wczoraj . Poszłyśmy do miasta ,potem nad zalew,potem do mnie.
Zjadłyśmy naleśniki i poszłyśmy pod blok. Przyjechał po nas Papryś z Mariuszem.
Graliśmy w makao i potem wróciłam do domu .

Dzisiaj jest impreza w Grandzie,mam wejściówkę za 5zł więc CHYBA się przejdę .
Ale też w sumie jest taka pogoda że nie wiem czy mi się chce xd
Z drugiej strony w tym mieście nie ma nic innego do roboty ;__;

Jutro zdam sprawozdanie z imprezy.
Miłego dnia :) :*


poniedziałek, 15 lipca 2013

Dzień w którym pojechałam nad jezioro.

No i wróciłam z jeziora !
Było bardzo fajnie ,będę ten wyjazd bardzo dobrze wspominać !
Kondziu przyjechał po mnie po 21 ,pojechaliśmy po Paprysia , Kubę i Mariusza .. no i tak wyszło że w drogę nad jezioro ruszyliśmy koło 22.
W samochodzie kręciła się niezła wixa xd
Paręnaście minut po północy byliśmy już na miejscu. Byli tam już Rudy z Grubym. Zajęliśmy pokoje ,poszliśmy do chłopaków na górę i spędziliśmy wesoły wieczór.
Na następny dzień Kondziu zawiózł nas do Gostynina na zakupy i pizzę : )
Pogoda nam nie dopisała ale w sumie nie było źle .
Pojechaliśmy do K2 (pizzeria) a potem do lidla.
Pojechaliśmy do domku ,wkręcaliśmy sobie różne fazy a potem poszliśmy się przejść. Chłopaki inteligentnie weszli na zwalone drzewo na jeziorze .. i zaczęli śmiać się tak bardzo że bali się ruszyć żeby nie wpaść do wody .
Resztę dnia spędziliśmy w domku bo rozpadał się deszcz.
W niedzielę mieliśmy już wyjeżdżać. No i oczywiście w niedzielę wyszło słońce.
Korzystając z okazji wskoczyliśmy do jeziora. Woda była niezła :3
Potem znów pojechaliśmy do Gostynina na pizzę. Wróciliśmy do Zuzinowa ,spakowaliśmy się i ruszyliśmy do naszych Skierniewic do domu : )
Znów rozkręcaliśmy wixę na tyle ,droga powrotna minęła zadziwiająco szybko ; )


Nie zrobiłam wielu zdjęć bo nie miałam za bardzo na to czasu ; )
Więc łapcie te które zrobiłam i te które nadają się do wstawienia : )





piątek, 12 lipca 2013

Dzień w którym wyjechałam.

No to dzisiaj wyjeżdżam nad jezioro z Mariuszem i chłopakami ; )
Tylko na weekend więc w poniedziałek postaram się dodać jakąś notkę na temat tego wyjazdu :3
Ruszamy dzisiaj o 20.00 .
Mam nadzieję ,że wyjazd będzie udany i bez komplikacji .
Zdjęcia będę mogła robić tylko telefonem bo siadł mi aparat .. ale ten telefon nie robi takich złych zdjęć więc mam nadzieje ,że mi to wybaczycie .
Życzę miłego weekendu ,do zobaczenia ! :*




czwartek, 11 lipca 2013

Dzień w którym nie miałam się w co ubrać.

Siedzę sobie w domu i chwilowo się nudzę.
Jakoś za godzinę myślę ,że będzie u mnie Mariusz ; )
Posiedzimy trochę ,pogadamy ,potem on idzie grać w nogę z kolegami a ja widzę się z Oskarem ; )
Nie mam zielonego pojęcia co będziemy robić hahahaha.

Jest trochę chłodno i nie bardzo wiem w co się ubrać -.-
Ale coś na pewno wymyślę ,bo za bardzo nie mam przecież wyjścia.
Zaraz poprzeglądam sobie blogi ludzi,pokomentuje ,zjem obiad .
Mam nadzieję ,że to będzie dobry dzień !



środa, 10 lipca 2013

Dzień w którym zrobiłam dziurę w nosie.

No i stało się , przekułam sobie wczoraj nos. To już kolejne spełnione marzenie w tym roku !
Nie będę owijać w bawełnę ,bolało mnie okropnie ;_;
Jeszcze nie wiedziałam ,że przy przekłuwaniu innych części ciała niż uszy potrafię krwawić to Dominika nieźle się zdziwiła . xD
Na razie ten kolczyk jest malutką kuleczką i nie bardzo widać go na niżej zamieszczonych zdjęciach ,jednak w przyszłym miesiącu chce go wymienić na kółeczko :3
Byłam wczoraj w Makowie u Cerońki na noc :3
Były straszne beki ,jednak jechanie tylu kilometrów rowerem i to jeszcze po ciemku nie jest moim ulubionym zajęciem xd
Czekam teraz na Mariusza .








wtorek, 9 lipca 2013

Dzień w którym kupiłam igłę.

Ah co za męczący dzień.
Poszłam z mamą do lekarza i było tak nudno ,że myślałam,że tam zejdę ;_;
Potem poszłam z mamą i kupiłam sobie nowe trampki . Te stare były w opłakanym stanie ,przeżyły pogo i koncert bmth ,więc miałam do nich sentyment ,jednak rozstałam się z nimi ;<
Kupiłam też dzisiaj wenflon i kolczyk do nosa  ; )
Czekam aż koleżanka odpisze na fejsie żeby umówić się na jego zrobienie. Miałam robić u kosmetyczki ,jednak stwierdziłam ,że nie wydam 100 zł na to żeby mi zrobili dziurę w nosie.
Już nie mogę się doczekać !
Dziś spędzę dzień w domku ,nie miałam dzisiaj czasu aby się z kimkolwiek umówić ,więc jestem skazana na nudę i oglądanie Naruto xd <3





poniedziałek, 8 lipca 2013

Dzień w którym grałam w koszykówkę.

Tak jak obiecałam dodaję notkę :D
Koło 15 wyszłam z domu i spotkałam Marysię :3
Poszłyśmy do Alhambry żeby wpisała się koledze do albumu na urodziny. Ona zrobiła sobie septum a ja nie mogę i jest mi z tego powodu źle ;<
Poszłam do Mariusza na orlik i graliśmy w kosza .. czyli on rzucał piłką do kosza a ja siedziałam w cieniu bo stwierdziłam ,że mi za gorąco ;__;
Potem poszliśmy do sklepu po coś do picia i usadziliśmy się w cieniu . Przyszli chłopaki i mieliśmy beki ; P
Następnie stwierdziliśmy że nudno i gorąco więc poszliśmy do miasta i do 22 siedzieliśmy u mnie pod blokiem.
Rozmawialiśmy o rzeczach poważnych i tych zupełnie nieogarniętych. Lubię spędzać czas z moim chłopakiem : )




Narysowałam sobie wczoraj Hinatę i Naruto i postanowiłam poszpanować xd



Dzień w którym nie wiedziałam gdzie iść.

Planowałam spać sobie dzisiaj do 12 a tu wstałam o 10. SMUTNO :<
Czekam aż wystygnie mi herbata ale ta jak na złość nie chce tego zrobić. Idę dzisiaj do kosmetyczki dowiedzieć się jakim sposobem przekłuwają u nich w salonie nos. Jeśli powie ,że pistoletem to się chyba załamię ,bo mimo ,że mieszkam w tym mieście od urodzenia to nie mam pojęcia gdzie tu są jakieś salony piercingu albo kosmetyczne ;_;
Siedzenie w piżamie do 12 .. ah te uroki wakacji . Zaraz lecę pod prysznic i się ubrać .
Wieczorem dodam kolejną notkę : )
Miłego dnia życzę !





niedziela, 7 lipca 2013

Dzień w którym obejrzałam Harrego Pottera!

Cały dzień spędziłam dziś w domu.
Jak to mam w zwyczaju wstałam po 12. Rodzice pojechali na działkę ,a ja z nudów strzelałam sobie słit focie. Przyszedł do mnie Mariusz i oglądaliśmy Harrego Pottera.
Teraz tamten pan sobie poszedł a ja siedzę w domu i nie mam co robić.
Planuję jakąś kolację zjeść a potem porysuję : )
Jakieś propozycje na nudny wieczór?
Już w środę będę przekłuwać nos ! Chcę też się zafarbować ale nie wiem czy robić blond czy rudy :<

Dzień w którym w końcu wyszłam z koleżankami.

Tak jak pisałam notkę wcześniej spotkałam się dziś z Wiką : )
Potwierdziła się teoria ,że od Wiki nikt głodny nie wychodzi. Przyszła jeszcze Kaczka i rozmawiałyśmy o tych wszystkich imprezach i w ogóle wspominałyśmy ostatnie imprezy z tego roku xd
Posiedziałyśmy,pośmiałyśmy się i musiałam wyjść do Mariusza.
Poszłam z nim na kebsa ,na zadębie ,posiedzieliśmy trochę,poszliśmy do miasta ,tam również trochę posiedzieliśmy,wróciliśmy do mnie do domu,wybieraliśmy buty,patrzymy,a tu nagle 23. xd
Tak minął mi dzisiejszy dzień i mimo że zaczął się Ooookropnie to skończył się bardzo fajnie ; )




sobota, 6 lipca 2013

Dzień w którym zgubiłam rower.

No i kolejny,słoneczny dzień : )
Miałam jechać na rawkę ale cały misterny plan poszedł w pizdu (gdziekolwiek to jest).
Problemy z rowerem ;<
Więc idę dzisiaj o 14.30 do Wiki ,mówi ,że ma szaszłyki i patelnie do grila i że mam do niej przyjść ,a że nie mam nic do roboty to się skuszę : )
Tak więc idę się szykować i lecę na widok do Wiki : )


piątek, 5 lipca 2013

Dzień w którym odzyskałam internet.

Calusieńki miesiąc nie miałam internetu a teraz muszę nadrobić to co się u mnie ostatnio działo.
W końcu skończyły się burze i zaczął się okres pięknej,słonecznej pogody : )
W tamtym miesiącu byłam z ciocią w Warszawie w Teatrze Narodowym ,zatrzymałyśmy się w hotelu i bardzo mi się tam podobało.
Dostałyśmy pokój na 32 piętrze i miałyśmy przepiękny widok z okna . Obsługa hotelowa była bardzo miła (może oprócz pana recepcjonisty ale idzie przeżyć) a śniadanie było pyszne !
Spektakl w Teatrze również bardzo mi się podobał , polubiłam oglądać balet !
Gdy wróciłam już do Skierniewic mnóstwo czasu spędzałam z moim chłopakiem. No i co najważniejsze udało mi się poprawić oceny i otrzymałam promocję do klasy drugiej technikum !
Mariusz robił osiemnastkę i było bardzo fajnie . Chłopaki rozpalali ognisko umysłem (hahahahah xd) ,Wojtuś cisnął się z Marcinem .. i Wojtek groził mu siekierą ale to chyba nie ważne xd
Ogólnie cały poprzedni miesiąc minął mi bardzo pozytywnie. :)
W końcu mamy wakacje ! W przyszłym tygodniu zamierzam zrobić sobie kolczyk w nosie : )
Mam nadzieję ,że nie będzie bolało !