Niedawno byłam na zakupach z moją przyjaciółką Aną.
Pochodziłyśmy po sklepach, kupiłam sobie kilka rzeczy. Ponieważ zgubiłam gdzieś swoją ulubioną szminkę, stwierdziłam, że potrzebuję nowej. W tym celu poszłyśmy do Rossmana w poszukiwaniu pomadki idealnej.
Ana, która zna się na makijażu jak nikt inny to mój niezbędnik podczas zakupów w sklepach z kosmetykami. :)
Tak więc podążając za jej radą zaopatrzyłam się w matową pomadkę Lovely Extra Lasting.
Kosztowała ona naprawdę niewiele.
Według producenta pomadka utrzyma się na ustach do 8 godzin, można spokojnie pić, jeść, dawać buziaki i cokolwiek Wam przyjdzie do głowy, a kosmetyk zostanie na swoim miejscu.
Zaraz po powrocie do domu postanowiłam wypróbować nowy nabytek. Nałożyłam pomadkę na usta, odczekałam kilka minut aby zdążyła ona wyschnąć i zaczęłam serię testów!
A oto moje uwagi po naprawdę dokładnym przetestowaniu tego oto kosmetyku:
Plusy:
- Zgodnie z zapewnieniami producenta, pomadka trzyma się na ustach naprawdę bardzo długo.
- Gdy lekko przeschnie na ustach pojawia nam się idealnie matowy kolor.
- Odporna na picie, jedzenie, buziaki, wycieranie ust.
- Bardzo tani, każdy może sobie na nią pozwolić.
- Niewygodnie się ją nakłada, ma konsystencję błyszczyka i moim zdaniem ma za "cienką" gąbeczkę na pędzelku.
- Trzeba bardzo ostrożnie ją nakładać, gdyż jeśli wyjedziemy poza linię ust nie da się jej zmyć zwykłą wodą.
Inne:
- Ponieważ jest bardzo trwała udało mi się ją zmyć dopiero tłustym kremem.