Tak jak pisałam notkę wcześniej spotkałam się dziś z Wiką : )
Potwierdziła się teoria ,że od Wiki nikt głodny nie wychodzi. Przyszła jeszcze Kaczka i rozmawiałyśmy o tych wszystkich imprezach i w ogóle wspominałyśmy ostatnie imprezy z tego roku xd
Posiedziałyśmy,pośmiałyśmy się i musiałam wyjść do Mariusza.
Poszłam z nim na kebsa ,na zadębie ,posiedzieliśmy trochę,poszliśmy do miasta ,tam również trochę posiedzieliśmy,wróciliśmy do mnie do domu,wybieraliśmy buty,patrzymy,a tu nagle 23. xd
Tak minął mi dzisiejszy dzień i mimo że zaczął się Ooookropnie to skończył się bardzo fajnie ; )
Fajnie! Dzięki za odwiedziny ;)
OdpowiedzUsuńO kubek z Witch :D
OdpowiedzUsuńWiki lubi kubki z WITCH xd
UsuńJeśli była już 23, a wy nie skapliście się że jest tak późno to najwyraźniej było jasno :)
OdpowiedzUsuńHahaha,było ciemno ,jednak byliśmy tak zajęci wybieraniem butów ,że nim się obejrzeliśmy było już tak późno !
Usuń